Proszę obrócić urządzenie

Blog

16.11.2020

Mikro inwestycje o dużym potencjale

Jak w dobie wysokiej i rosnącej inflacji zabezpieczyć swoje oszczędności przed utratą wartości? Zainwestować w nieruchomość, którą można wynajmować, a w dalszej perspektywie korzystnie zbyć. To sprawdzony i popularny sposób, praktykowany przez wielu uczestników rynku. Najważniejsze kryterium wyboru, które każdy inwestor powinien sobie określić przed zakupem lokalu dotyczy jego lokalizacji.

Gdy realne oprocentowanie lokaty bankowej wynosi 0%

Kapitał to finansowy komponent naszego życiowego dorobku, często wypracowany z wielkim trudem przez lata, a nawet i dekady dlatego w sytuacji, gdy pieniądz traci na wartości szukamy skutecznego sposobu na jej zabezpieczenie. Lokata w banku nie zapewnia już wysokich odsetek, a do inwestowania w metale szlachetne czy akcje giełdowe potrzeba wiedzy na poziomie eksperckim. Rozsądnym i bezpiecznym rozwiązaniem jest za to ulokowanie swoich środków w zakup nieruchomości, którą można wynajmować i – ewentualnie – odsprzedać w odpowiednim dla nas momencie, często z satysfakcjonującym zyskiem.

Wygrywają duże ośrodki miejskie i turystyczne destynacje

Skoro zatem inwestujemy, należy zadać sobie najważniejsze pytanie: gdzie? W jednym z dużych miast – to odpowiedź poprawna, lecz jeszcze mało konkretna. W istocie, największe rynki najmu w ujęciu geograficznym to duże metropolie. Dodatkowe punkty zgarniają prężne ośrodki akademickie oraz miasta, które chętnie wybierają na swoje siedziby poważni pracodawcy, szczególnie międzynarodowe korporacje. Sprawia to, że zainteresowanie lokalami do wynajęcia jest niezmiennie wysokie – zarówno wśród studentów i pracowników (najem długoterminowy), jak i wśród osób podróżujących w celach biznesowych i korzystających z krótkich pobytów. Wartością na wagę złota jest też atrakcyjność turystyczna miasta, np. położenie nad morzem.

Potencjał Gdańska i Trójmiasta

Wszystkie te kryteria spełnia na północy kraju Gdańsk. Duży wybór wyższych uczelni i atrakcyjne perspektywy kariery sprawiają, że nad Zatoką Gdańską co roku przybywa mieszkańców i według danych Głównego Urzędu Statystycznego nie wynika to wcale z coraz większej dzietności. Nowi gdańszczanie to migranci z innych regionów Polski (i nie tylko), widzący tu dla siebie ciekawą przyszłość. Właśnie dlatego eksperci prognozują, że w ciągu 1-2 lat nieruchomości w Trójmieście zrównają się z cenami warszawskimi!*

Studenci i cyfrowi nomadzi chcą być w centrum wydarzeń

Doprecyzujmy jeszcze temat lokalizacji i wczujmy się w mindset potencjalnego najemcy – w tym wypadku długoterminowego. Studenci lub młodzi profesjonaliści na własne mieszkanie najczęściej nie mogą sobie jeszcze pozwolić, dlatego masowo poszukują kwater – najchętniej w żywym centrum miasta, blisko najważniejszych uczelni, centrów biznesowych i szlaków komunikacyjnych, a także w sąsiedztwie ciekawych miejsc do spędzania wolnego czasu. Jak dowodzą liczne badania rynku, to właśnie tego typu lokalizacja jest dla nich priorytetem – wyższym niż np. metraż czy możliwość samodzielnego wyposażenia lokalu. Cenią sobie przynależność do zgranych społeczności, jednak w kwestii mieszkania chcą niezależności, tj. przestrzeni, choćby niewielkiej, do osobistej dyspozycji.

Mikro lofty w kulturalnym Garnizonie

Z uwzględnieniem powyższych trendów i obserwacji rynkowych powstały mikro lofty w Gdańsku – nowy produkt inwestycyjny w Garnizonie. Kompaktowe lokale w odrestaurowanym budynku przy ul. Słowackiego 13 zawierają w sobie wszystkie atuty pożądane na rynku najmu. Solidność inwestycji gwarantuje Hossa – deweloper, który stoi za całym dotychczasowym sukcesem Garnizonu, jednego z najbardziej pożądanych w Trójmieście miejsc do życia, wypoczynku i pracy.

Mikro lofty pozwalają czerpać zysk z wynajmu przez cały rok. Latem Garnizon Kultury jest wprost wymarzonym miejscem wypadowym dla turystów pragnących eksplorować wszystkie mniej lub bardziej oczywiste uroki Gdańska – nadbałtycką plażę, historyczne zabytki, ale również nowe, modne miejsca spotkań, takie jak położony nieopodal klub Stary Maneż, zrewitalizowane tereny postoczniowe czy nieco hipsterski Dolny Wrzeszcz. Stąd wszędzie jest blisko!

* „Rynek nieruchomości ma się dobrze” – Trojmiasto.pl